29 września 2017
Kuchnia staropolska - smaki sprzed wieków
Niezdrowa, tłusta, mączna i pełna mięsa - tak powszechnie kojarzy się kuchnia staropolska. Tymczasem rzeczywistość może zaskoczyć kulinarnych sceptyków. Kuchnia staropolska bowiem to smaki, które chwaliła sobie nie tylko polska szlachta, ale też zagraniczni dygnitarze.
Niezwykłość tkwi w szczegółach
Kuchnia staropolska wydaje się obecnie odsunięta na boczny tor. Często bowiem można spotkać się z opinią, że dawne polskie dania ociekały tłuszczem, a spożywanie ich może szkodzić zdrowiu. Tymczasem prawda wygląda zupełnie inaczej. Ze względu na ścisły post staropolscy kucharze sięgali po słodkowodne ryby. Najczęściej były one gotowane w całości. Wśród przepisów kuchni staropolskiej nie odnajdziemy pierogów, bigosu czy schabowego. Mięso wieprzowe było bardzo rzadko wykorzystywane, natomiast pierogi przywędrowały do Polski z Kijowa przez Chiny i dopiero z czasem stały się potrawą, jednoznacznie kojarzoną z naszym krajem.
Co zatem jedli nasi przodkowie? Staropolska kuchnia to przede wszystkim dary natury: grzyby, ryby i dziczyzna. Według Stanisława Czernieckiego, autora pierwszej polskiej książki kucharskiej z 1682 roku Polacy w XVII wieku jedli również cielęcinę i drób. Dania często były podawane z różnorakimi sosami. Można tu było znaleźć słodko-kwaśne polewy czy mocno pikantne dodatki.
Przyprawy kuchni staropolskiej
Myśląc o kuchni staropolskiej, musimy uświadomić sobie, iż przed zaborami w naszym kraju próżno było szukać egzotycznych przypraw z całego świata. Kucharze zatem wykorzystywali to, co było powszechnie dostępne. Aby urozmaicić smak potraw, dodawano do nich ocet, cytrynę, cukier, rodzynki, owoce (również konfitury). Z czasem zaczęto sięgać też po imbir, cynamon, pieprz, gałkę i kwiat muszkatołowy. Nie zapominano również o uwielbianym przez szlachtę szafranie. Obecnie przyprawa ta uchodzi za najdroższy dodatek na świecie, a za jego kilogram trzeba zapłacić nawet kilka tysięcy złotych.
Naśladowani w Europie
Staropolscy kucharze oraz ich zróżnicowane, śmiałe w smaku dania podbiły serca nie tylko Polaków, ale też zagranicznych gości. Już w średniowieczu polską kuchnią interesowali się Czesi i Niemcy. To właśnie u naszych zachodnich i południowych sąsiadów zaczęły pojawiać się polskie przepisy w książkach kucharskich. Już w XV wieku Niemcy i Czesi zakochali się w kuchni staropolskiej.
Włosi również odkryli wyjątkowość kuchni staropolskiej. Sto lat po tym, jak polskie dania podbiły serca Niemców i Czechów, we Włoszech pojawiła się cała seria potraw “alla Polacca”. W XVII wieku kuchnia staropolska zagościła na francuskich salonach, jednak prawdziwa moda na cielęcinę, ryby, drób, dziczyznę czy baraninę po polsku rozwinęła się tam w XVIII wieku. Francuzi rozkochali się w naszych rodzimych smakach.
Uznanie ze strony Niemiec, Czech, Włoch czy Francji nie oznacza, że staropolskie potrawy stały się najważniejsze i najsłynniejsze w całej Europie, jednak ich popularność napawa dumą. Obecnie kucharza coraz chętniej sięgają po sprawdzone przepisy przodków. Staropolskie dania w połączeniu z obecną wiedzą i innowacyjnymi technikami przygotowywania potraw to mieszanka wybuchowa, wprawiająca w zachwyt niejednego konesera polskiej kuchni. Niech dowodem na to będzie wyjątkowa pieczona cielęcina z sosem tymiankowym i glazurowanymi warzywami czy pół kaczki z sosem ze śliwek i moreli, których skosztować mogą Goście naszej restauracji.